Asset Publisher Asset Publisher

Naturalnie z lasu, czy z pola... czyli jak i kiedy przygotować się na zimowe dokarmianie zwierząt

Utrzymujące się opady śniegu, mroźna aura, śnieżna zmrożona warstwa pokrywająca glebę- takie warunki powinny skłaniać nas do wnikliwszej refleksji nad potrzebami zwierząt żyjących w naturze. Niełatwo im wówczas przeżyć bez wsparcia człowieka, gdyż dostęp do pożywienia jest utrudniony. Najtrudniej jest przetrwać roślinożernym ssakom

W tym roku mamy pełnię typowej zimy, której nie obserwowaliśmy od lat, a 12 lutego obchodziliśmy Dzień Dokarmiania Zwierzyny Leśnej. Poświęćmy więc trochę uwagi ptakom i zwierzętom takim jak sarny czy jelenie. Możemy zrobić coś dla nich w każdym momencie oraz przygotować się wcześniej na kolejny zimowy sezon. Jeśli mamy gotowość do niesienia pomocy wykładanie karmy zawsze skonsultujmy z miejscowymi leśnikami lub myśliwymi.

W tym działaniu oprócz dobrego przygotowania ważna jest systematyczność. Przerywając dostarczanie pożywienia możemy uzyskać efekt odwrotny do zamierzonego i zaszkodzić mieszkańcom lasu.  Jeśli nie zastaną posiłku w stałym miejscu, zmuszeni są do poszukiwań i  stracą wiele energii przemieszczając się  po obfitej pokrywie śnieżnej.

Lepiej naturalnie z lasu, czy z pola?

Jest mnóstwo karmy pochodzącej z pól, którą można byłoby umieścić w paśnikach, ale nieumiejętne wykładnie jej na własną rękę może spowodować uszczerbek na kondycji zwierząt. Musi być dobrze przechowywana, aby nie ulegała pleśnieniu i dostarczana w odpowiedniej proporcji. Najodpowiedniejsza jest ta naturalna, którą jednak należy przygotować wcześniej w postaci zbiorów żołędzi, kasztanów, bukwi,  liściarki, siana lub założonych poletek zgryzowych. Warto rozważyć przygotowanie kiszonki składającej się na przykład z pędów drzew i krzewów, pędów borówki czernicy, świeżej kory drzew i melasy.

Liściarka jest atrakcyjną karmą najbardziej zbliżoną do naturalnej. Stanowią  ją  młode, ulistnione pędy drzew i krzewów preferowanych przez jeleniowate, które najlepiej pozyskać z miejsc nasłonecznionych, gdyż mają większą wartość odżywczą. Odpowiednio wysuszone i nasączone roztworem soli dobrze się przechowują do zimy.

Poletka zgryzowe z kolei tworzone są poprzez obsadzenie niewielkiego fragmentu lasu lub pola gatunkami drzew i krzewów charakteryzujących się zdolnością do regeneracji i wytwarzaniem dużej liczby pędów. Ważne jest, aby na etapie ich zakładania wprowadzić różnorodne gatunki, smaczne dla zwierząt.

Odśnieżanie dróg leśnych, którymi się zwierzyna przemieszcza oraz miejsc łanowego występowania borówki czernicy i wrzosu to kolejna forma pomocy, praktykowana w lesie. Ułatwiony jest w ten sposób dostęp do naturalnej karmy, występującej pod śniegiem. Wczesną zimą leśniczowie polecają zakłądom usług leśnych ścinkę tzw. drzew zgryzowych. Zarówno one, poletka zgryzowe jak i liściarka przeznaczone są dla smakoszy kory i pędów drzew (jeleni, danieli).

Drzewa zgryzowe są to nic innego jak świeżo ścięte drzewa, które pozostawia się w lesie wraz z korą.  Jelenie na przykład dziennie konsumują około pól kilograma świeżej kory, a na jednym drzewie jest jej około 12 kg.

W okresie zimowym nie można zapomnieć o zaspokojeniu zapotrzebowania zwierząt na minerały niezbędne do prawidłowego funkcjonowania organizmu, które podawane są przez myśliwych w tzw. lizawkach. Lizawka w postaci drewnianego słupka umieszczana jest w bliskim sąsiedztwie paśnika. W niej znajduję się kostka soli kamiennej zawierającej składniki mineralne, niezbędne do wzmocnienia przed nastaniem wiosny kośćca i mięśni oraz rozwoju płodu ciężarnych w tym okresie samic z rodziny jeleniowate.

Wspólnie zadbajmy o zwierzęta

Dokarmianie zwierząt nie jest łatwe, wymaga umiejętnego doboru rodzaju karmy, jej obfitości i kaloryczności. Wpływa na zdrowie i koncentrację zwierząt w lesie. Z tego powodu zajmują się nim przede wszystkim leśnicy i myśliwi. Niewłaściwe postępowanie zagraża kondycji zwierząt oraz powoduje powstanie i nasilenie szkód w lesie, np. w postaci zgryzionych młodych drzewek posadzonych przez leśników. Taka sytuacja może mieć miejsce jeśli „leśne menu” będzie zbyt ubogie w wodę, gdyż uwzględniono w nim zbyt wiele suchej karmy.

Podsumowując, zachęcamy do niesienia pomocy, która powinna być jednak organizowana w uzgodnieniu z leśnikami i kołami łowieckimi. A wspólnie możemy naprawdę wiele zrobić. Zbierzmy jesienią żołędzie i kasztany, a jeśli mieszkamy przy granicy polno –leśnej  lub dysponujemy własnym gruntem przylegającym do lasu zagospodarujmy kawałek, sadząc chociażby na nim drzewa owocowe. Zwierzęta zapewne z oferty skorzystają. I nie zapominajmy o dokarmianiu ptaków.

Zobaczmy poniżej ile dobra może uczynić jedna posadzona jabłoń :)